Sarah Morton jest znaną brytyjską autorką kryminałów. Zmęczona Londynem i szukająca inspiracji do swojej nowej powieści, przyjmuje ofertę swojego wydawcy Johna Bosloada, by zatrzymać się w jego domu w Luberon na południu Francji. Jest poza sezonem i Sarah odkrywa, że ​​piękny wiejski lokal i niespieszne tempo są dla niej tylko tonikiem — aż do późnej nocy, kiedy niespodziewanie pojawia się leniwa i beztroska francuska córka Johna, Julie. Surowa i twarda angielska powściągliwość Sarah jest zburzona przez lekkomyślny, naładowany seksualnością styl życia Julie. Ich interakcje rozpoczynają coraz bardziej niepokojącą serię wydarzeń, gdy proces twórczy Sarah i możliwe morderstwo w prawdziwym życiu zaczynają niebezpiecznie się ze sobą łączyć.

Basen to pierwszorzędny film francuskiego geniusza François Ozona. Ten thriller najlepiej wykorzystuje wszystko, co czyni kino wspaniałym, dlatego oglądanie go jest przyjemnością. Swimming Pool śledzi Sarah Morton, brytyjską pisarkę, która przyjeżdża do wymarzonego domu swojego wydawcy we Francji, aby odpocząć podczas pracy nad nową książką. Jednak wkrótce jej spokój zostaje zakłócony, gdy córka jej wydawcy; Zwariowana na punkcie seksu dziewczyna, która dobrze się bawi, pojawia się znikąd i zamienia odpoczynek Mortona w coś zupełnie innego. Jedną z krytyki, która może być i była formułowana w tym filmie, jest to, że niewiele się dzieje. To jednak zależy od twojego punktu widzenia; akcja jest naciągnięta, ale spokojny ton filmu wspaniale łączy się z piękną francuską scenerią, a dbałość Ozona o szczegóły z postaciami zapewnia, że ​​chociaż powolny, basen nigdy nie pogrąża się w nudie i zawsze ma coś do zaoferowania dla widzów smacznego. Ja osobiście byłem całkowicie zachwycony od początku do końca. Obsadzenie Charlotte Rampling jako spiętej brytyjskiej powieściopisarki naprawdę było inspirującym posunięciem. Jest absolutnie genialna w tej roli i nie wyobrażasz sobie, by ktokolwiek inny grał tę postać w takim stopniu. Mówiąc o świetnych wyborach obsadowych, Ludivine Sagnier jest równie genialna jak seksowna koleżanka Rampling. Wnosi do swojej roli odpowiednią ilość niepewności i pożądliwości i nietrudno zrozumieć, dlaczego Ozon nadal obsadza ją w swoich filmach. Film jest bardzo melodramatyczny, ale nigdy nie przesadzony; i to jest świadectwo jakości działania na pokaz. Basen korzysta w sposób dorozumiany z zapadającej w pamięć ścieżki dźwiękowej, która doskonale podkreśla wydarzenia na ekranie, a niektóre momenty filmu, w których wykorzystywana jest ścieżka dźwiękowa, są naprawdę elektryzujące. François Ozon to obecnie naprawdę jeden z największych atutów kina. To tylko moja druga próba jego pracy (zarazem jest przezabawnie fantastyczny „Sitcom”) i czy jego zaległości i przyszłe wydania pasują do jakości dwóch filmów, które widziałem od niego do tej pory; równie dobrze może stać się jednym z najlepszych w historii kina.

dr Ksawery Pietrzak

Nasza sąsiadka Donna ma smykałkę do kupowania niecodziennych płyt DVD, a jednym z nich jest „Basen”. Poprosiła nas, żebyśmy to zobaczyli i wyjaśnili jej to. Charlotte Rampling gra główną postać Sarah Morton, pisarki, która szuka nowych inspiracji w wakacyjnym domu swojego wydawcy na południu Francji. Wszystko jest w porządku i cicho, dopóki nie pojawia się Julie (ładna i dojrzała Ludivine Sagnier), twierdząc, że jest córką, o której wydawca Sarah nie wspomniał. Sarah i Julie są jak ogień i lód, olej i woda, kwas i żrący środek. Wszystko, czym Julie jest, beztroska, odważna i przesadnie seksowna, Sarah nie jest. Następnie widzimy, jak Sarah wykorzystuje Julie jako inspirację do jej pisania. Sarah zaczyna zachęcać Julie. A Julie dostarcza wielu inspiracji! To nie jest film dla tych, których zniechęca nagość lub francuskie zwyczaje liberalnego spania w pobliżu. Ale dla tych, którzy lubią sprytną i wciągającą historię, która po jej zakończeniu wywoła mrowienie w twoich komórkach mózgowych, gdy zapytasz "Co dokładnie się stało?" , prawdopodobnie spodoba ci się ten. SPOILERY podążają za nimi, przestań czytać, jeśli nie widziałeś „Basenu”. W miarę rozwoju historii Sarah staje się mniej zirytowana zuchwałym i luźnym zachowaniem Julie i wydaje się, że jest też zainspirowana do eksperymentowania. Sprawy przybierają złowieszczy obrót, gdy Julie odkłada nocne zaloty jednego z mężczyzn, których przyprowadziła do domu, i ostatecznie go morduje. Zamiast upomnieć Julie, Sarah pomaga jej pozbyć się ciała. Następnego dnia, kiedy ogrodnik mieszkający w wiosce pojawia się, grożąc, że odkryje czyn, Sarah wprowadza w błąd, rozbierając się i zapraszając starego dżentelmena do swojego pokoju na seks. NAJWIĘKSZY SPOJLER — kiedy Sarah wraca do Londynu, do biura swojego wydawcy, spotyka „Julię”, młodą córkę, która wygląda i nie zachowuje się jak „Julie” z filmu. Moja najlepsza interpretacja, oparta również na komentarzach scenarzysty/reżysera Ozona, jest taka, że ​​„film” we Francji był w wyobraźni Sarah, zaczynając od otwarcia okna w nocy, i która była właściwie książką, którą pisała. Gdy film kończy się w Londynie, Sarah pokazuje swojemu wydawcy Johnowi rękopis do „Basenu”, który mu się nie podoba. Następnie daje mu kopię opublikowanej książki, mówiąc, że wiedział, że mu się nie spodoba, ponieważ była to jego parodia i kazał ją opublikować ktoś inny. Aktualizacja: Widziałem to ponownie w styczniu 2011 r. i jest to świetny film do ponownego obejrzenia.

Marcel Mazur

Twórcy erotycznych thrillerów muszą być ostrożni, ponieważ jest to gatunek, który, jeśli nie zostanie potraktowany ostrożnie, może szybko paść ofiarą głupoty i nadmiaru (pomyśl o „Fatal Attraction”). „Swimming Pool” to thriller w stylu „The Deep End” i niejednokrotnie uderzyły mnie podobieństwa między nimi w ich odpowiednich tonach i poleganiu na wodzie jako powracającym motywie wizualnym. W obu filmach główną bohaterką jest kobieta w średnim wieku, która angażuje się w tuszowanie poczynań dziecka (w "The Deep End" dosłownie, w "Basenie" figuratywne). Poza tym oba filmy są całkowicie nieprzewidywalne. Ani też nie idzie w kierunku, w którym widz myśli, że zmierza. Jednak „Basen” jest znacznie bardziej abstrakcyjny, a jego zakończenie sprawia, że ​​chce się od razu obejrzeć całość z zupełnie innej perspektywy na akcję. Ta sztuczka zawsze tworzy niezapomniane zakończenie w filmach, w których jest ona wykorzystywana, ale zbyt często sprawia, że ​​reszta filmu wydaje się nieco blada w porównaniu, i tak jest w tym przypadku. „Basen” płata figle twoim wyobrażeniom, ale finał, do którego buduje film, wydaje się nieco anty-klimatyczny, kiedy w końcu nadchodzi. Jest to film w spokojnym tempie i musisz mieć do niego cierpliwość. Musisz także uzbroić się w cierpliwość w stosunku do głównej bohaterki, granej przez Charlotte Rampling. Rampling daje świetny występ, ale jej postać jest naprawdę nielubiana (celowo) i zawsze jest to odpowiedzialność za każdą historię, która skupia się prawie wyłącznie na jednej osobie, aby uczynić tę osobę nielubianą lub przynajmniej sympatyczną. „Basen”, choć zapowiadany jako erotyczny thriller, tak naprawdę dotyczy procesu twórczego (chyba) i nie będę o tym więcej mówić, ponieważ zrobienie tego zdradzi zakończenie. To ciekawy pomysł, niedoskonale wykonany. Stopień: B

Emilia Sokołowska

Ten film zawdzięcza wielką wdzięczność drugiej współpracy między Francois Ozonem i jego główną damą, Charlotte Rampling. Powinni więcej współpracować. Podobnie jak w poprzednim filmie Pod piaskiem jest to enigmatyczny kawałek kina. Myślę, że ten film ma więcej wspólnego z wyobraźnią Sarah Morton niż z rzeczywistą historią, którą nam przedstawiono. W tej historii jest tak wiele ukrytych wskazówek, że każdy będzie miał inne zdanie na temat tego, co jest przedstawione w filmie i tego, jaka jest rzeczywista rzeczywistość. Francois Ozon nie jest nudnym reżyserem. Zawsze przedstawi ciekawą historię, w pełni rozwiniętą, z wieloma zwrotami akcji, aby jego widz podążał w różnych kierunkach, próbując to wszystko zinterpretować. Charlotte Rampling jest wspaniała jako Sarah Morton, represjonowana autorka powieści kryminalnych. Ludivine Sagnier jest bardzo dobra w roli tajemniczej Julie, rzekomej córki wydawcy Sary, ale czy naprawdę jest tą osobą? Zakończenie wprawi widza w zakłopotanie. To film, który na długo pozostanie w pamięci.

dr Apolonia Sokołowska

Postać Sary Morton ma dość pisania swoich popularnych serii książek i pragnie inspiracji do czegoś NOWEGO. Mówi to swojemu wydawcy, który chce, żeby je pisała, i proponuje jej pobyt w swojej francuskiej willi na odpoczynek i zmianę scenerii. Sara idzie do willi. Następnie widzimy kilka scen pokazujących, jak bardzo lubi samotność, słońce, ciszę, jedzenie. Oddycha głęboko tym świeżym powietrzem, tak różnym od pochmurnego londyńskiego nieba, bezimiennych tłumów w metrze itp., z którego pochodzi. *** Zmysłowość krajobrazu, klimat, a nawet basen wprawiły ją w inny nastrój niż znudzony, znużony w Londynie.*** (To jest klucz do filmu). I tak pojawia się inspiracja do napisania czegoś nieco innego: zaczyna pisać kolejną książkę, łącząc fragmenty danych faktów i postaci: Córka, o której wspomniał jej wydawca, pojawia się w jej rękopisie jako „Julie”. Wszystkie jej atrybuty i zachowania pochodzą z inspiracji Sary – „Julie” tak naprawdę nigdy nie pojawia się w willi. Reszta jest po prostu tym, jak rozwija się książka – a ponieważ jest doświadczoną autorką zagadek kryminalnych, morderstwo jest również wpisane. Kończy książkę, wydaje ją nowemu wydawcy, zanosi do swojego starego wydawcy jako „Pokażę ci!” i tutaj widzimy, że tak naprawdę nigdy nie spotkała córki: Młoda dziewczyna z aparatami ortodontycznymi wchodzi, nie rozpoznając Sary. To jest prawdziwa córka. Jedna scena, która dość mówi o tym, gdzie rzeczywistość się zatrzymuje, a zaczyna się jej inspiracja, to scena Francka - lokalnego kelnera, czyszczącego liście z basenu za pomocą siatki, w malutkim kostiumie kąpielowym, zanim stoi nad opalającym się, śpiąc "Julie". Kamera powoli przesuwa się po jego ciele i widocznym podnieceniu, w zbliżeniu – nie w taki sposób, w jaki można go było zobaczyć z miejsca, w którym stała Sara, patrząc na basen. To jest ZANIM pokazano, jak przyjeżdża do willi z "Julie". Cóż, początkowo pokazano kelnera, który krótko podawał Sarze drinka w wiosce i to wszystko, co robi. Nie pracuje w willi, czyszcząc basen — to praca starego Marcela. Nie ma innego wytłumaczenia, że ​​Franck nagle znalazł się w willi i czyścił basen, poza tym, że „w ten sposób Sara utkała miejscowego kelnera w swojej książce”.

mgr Filip Ostrowski

Zwiastun

Podobne filmy